Dying Light Wiki
Advertisement

„Z wielu przyczyn mam ochotę kazać wam spierdalać, ale chwilę możemy poudawać, że nie uważacie mnie za skończonego durnia.”— Kyle do agentki GRE.

Kyle Crane – Agent terenowy GRE (Globalnego Resortu Epidemiologicznego), który został wysłany do małego miasteczka Harran w celu odnalezienia i odzyskania bardzo ważnego pliku, który w obecnej postaci dałby silnie trującą substancję. Został on skradziony przez lokalnego watażkę Kadir'a Sulejmana (Jak się później okazało, gdy zszedł on do podziemia przybrał przezwisko "Rais"). Dzięki temu działaniu, główny bohater gry, ma uratować wiele ludzi przed ogromną tragedią. Gdy wylądował i został ugryziony przez jednego z zainfekowanych, w Wieży był znany jako Trzydziesty pierwszy (gdyż był tam trzydziestym pierwszym zarażonym).

Wygląd[]

Kyle jest dobrze zbudowanym mężczyzną wyglądającym jakby miał około 30 lat. Jest wysportowany i gibki a na jego ciele możemy zauważyć sporę mięśnie. Jako iż jest biegaczem posiada dobrą kondycję, którą zresztą w ciągu gry ulepsza (gdy my sami ulepszamy jego umiejętności). Jest osobą o prostej postawie ciała. Ma krótkie, ciemno-brązowe włosy oraz lekki zarost o tym samym odcieniu brązu. Pod równie ciemno-brązowymi brwiami, kryją się duże, przenikliwe, brązowe oczy. Crane ma przylegające do głowy uszy i prosty nos. Jest on o jasnej karnacji skóry. Na jego ciele możemy znaleźć wiele blizn i otarć, co pokazuje, że wiele przeszedł i częściowo uodpornił się na zadawany mu ból.

Główny bohater na swoim lewym nadgarstku nosi czarny, elektryczny zegarek, który informuje go o nadchodzącej nocy. W swoim asortymencie posiada również dobrą latarkę, której już nie raz użył w potrzebnej mu sytuacji. Na początku ma na sobie "Brudne ubranie". Jednak w trakcie swojego pobytu w Harran bardzo często zmieniał swoje ubrania oraz ich styl, dzięki czemu mógł lepiej dostosować się do warunków panujących w otaczającym go - nieprzyjaznym otoczeniu. Przykładowe ubrania, które nasz bohater miał okazję włożyć na siebie to: "Czyste ubranie", "Strój biegacza" czy "Strój Breckena".


Osobowość[]

Kyle od samego początku był zmienny. Nie dość, że miewał różne nastroje to w dodatku zmieniał swoją osobowość udając kogoś, kim tak naprawdę nie był.

Na początku gry, gdy GRE przysyła go do małego miasteczka Harran aby odnaleźć bardzo ważny plik, który po wyprodukowaniu go w obecnej postaci dałby silnie trującą substancję, wykonuję tę czynność jak robot. Jest ważniejsze dla niego zadanie niż zdrowie i życie tutejszych mieszkańców. Był negatywnie nastawiony do wszystkich ocalałych, wliczając w to również mieszkańców Wieży a jedynie komu ufał to GRE.

Po wylądowaniu w Harran i natknięciu się na ludzi Raisa od razu był do nich negatywnie nastawiony, gdyż ci chcieli połamać mu nogi. Jednak szybko uciekli, gdy jeden z nich zostaje postrzelony przez Crane, a hałas przyciąga lokalnych zarażonych. Wtedy zjawiają się Amir Ghoreyshi i Jade Aldemir - biegacze z Wieży, którzy natychmiast pomagają poszkodowanemu (gdyż, zanim postrzelił jednego ze zbójów został mocno przez nich pobity). Wyciągają go z ulicy, przy czym ratują jego życie. Kyle, jest im za to bardzo wdzięczny. Niestety Amir ginie podczas próby powstrzymania zarażonych w dostaniu się do środka budynku, do którego weszli podczas ucieczki. Jedynie więc co mógł zrobić to powiedzieć jak bardzo mu przykro z powodu śmierci Ghoreyshi dla Jade oraz spróbować spłacić swój dług pomagając dla mieszkańców Wieży.

Następnie Kyle robi różne zadania aby porozmawiać z szefem Wieży - Harrisem Breckenem. Gdy to mu się udaje osiągnąć, dowiaduje się, że to nie on jest poszukiwanym złodziejem pliku i zaczyna podejrzewać lokalnego watażkę - Raisa - o czym zresztą mówi dla GRE. Podczas całej tej akcji, ma okazje poznać jak to jest być takim samotnym, bezbronnym mieszkańcem, który nic nie może zrobić. Dostaje on jednak kolejne zadanie od Wieży - zdobyć antyzynę ze zrzutu. Gdy mówi o tym dla Globalnego Resortu Epidemiologicznego. Ci mówią, że w przypadku jej znalezienia ma skontaktować się z nimi skontaktować. Gdy tak się dzieję, GRE każe mu ją zniszczyć, aby wymusić nawiązanie kontaktu z Raisem (pod pretekstem kupna od niego antyzyny). Crane ma mieszane uczucia, lecz decyduje się na ten drastyczny krok i spala fiolki. Później niestety bardzo tego żałuje. Czuje się też źle i fatalnie musząc kłamać, dla mieszkańców Wieży, lecz jak to sobie wmawia - robi to dla ważniejszego celu - odzyskania groźnego pliku.

Później GRE używa coraz bardziej radykalnych środków - każe zamienić Jade na antyzynę "Dla dobra większej ilości ludzi". Wtedy Kyle zmienia swoje zdanie do bieżącej sytuacji. Polubił i zżył się on z mieszkańcami Wieży już wcześniej, więc był po ich stronie. Raisa natomiast i jego ludźmi, gardził. Pomagał jednak również innym ocalałych, którzy znajdywali się w oddalonych obozach, zwłaszcza dlatego, że współpracowały one z Wieżą. Dla GRE się przeciwstawił, wypowiedział wszystko na głos co myśli o nich i o tym ich "ważnym pliku" a następnie ignorował i był nieposłuszny ich rozkazom. Nie interesował go już żaden głupi plik tylko życie innych mieszkańców.

Stał się więc lojalny i uczciwy wobec mieszkańców Wieży, bo wyznał, że był agentem GRE. Był miły i troskliwy, ale także jest twardym gościem, który umie nastraszyć i postawić na swoim. Przykładem takiego zachowania, może być postawa wobec Yusufa, który w misji pobocznej sprzedawał, sfałszowaną, podrobioną antyzynę, lub podczas zbierania haraczu od okolicznych grup dla Raisa. Okazał się odwagą, walecznością, heroizmem i bohaterstwem. Bardzo szlachetny i pracowity gość, gdyż dawał z siebie wszystko, aby móc pomóc jak tylko mógł. Był też ogromnym przyjacielem, bo nawet w obliczu śmierci, chciał oddać jedyną fiolkę antyzyny dla Jade - mimo, że bez niej by umarł. Potrafił przemówić komuś do rozsądku i miał dar do perswazji. Dobroć w końcu w nim błysneła i to na dobre.


Biografia[]

Przed wybuchem epidemii:[]

Kyle Crane był amerykanem - więc można się domyślić, że mieszkał i pracował w Stanach Zjednoczonych. Zachował też stamtąd również amerykański akcent. Wiadomo też, że brał udział w zawodach lekkoatletycznych.

Potem zaczął pracować dla GRE.


Po wybuchu epidemii:[]

Prolog[]

Kyle Crane został wysłany do miasteczka Harran, miasta odizolowanego od reszty świata przez tajemniczą chorobę, przemieniającą ludzi w stworzenia przypominające zombie, w celu zlokalizowania i odzyskania bardzo ważnego pliku, w którym zawarte zostały informacje, które prawdopodobnie mogą pomóc w znalezieniu leku na tę infekcję. Niestety plik wyprodukowany w obecnej postaci da silnie trującą substancję. Jak dowiadujemy się od Dowódców - Kadir Sulejman wykradł go z bazy danych GRE. Zrobił to, gdyż jego brat Hassan Sulejman zginął w trakcie trwania misji, przez to, że nie zdążyli go ewakuować. Kadir dał plik swemu słudze i każe go wykonać na jego rozkaz. Na szczęście GRE ogłusza sygnały radia z miasta, dzięki czemu nie ma ryzyka z tym związanego. Crane jednak otrzymał radio, które jest w stanie przebić się przez tą warstwę.

Udał się tam jednym z samolotów, gdzie podczas odprawy uzyskał dane na temat swojego zadania i osób z nim powiązanych. Kiedy samolot leciał nad Harran, mężczyzna wyskoczył przez tylną rampę, a po przebiciu się przez warstwę chmur otworzył spadochron i swobodnie spadał na miejsce lądowania. Będąc już przy ziemi, zaczepił się o jeden z pomniejszych dachów budynków i musiał odpiąć się od swojego spadochronu.

Spadłszy na ziemię, natknął się na trzech bandytów, którzy przybyli tam, myśląc, że jest to jeden ze zrzutów antyzyny lub zaopatrzenia. Wtedy ich partolowy Dowódca - Tahir, kanał reszcie swojej bandy połamać dla Kyle nogi a potem zawlec go do Raisa. Ten natomiast zagroził im bronią. Na jego nieszczęście nie zauważył, jak jeden z nich zaszedł go od boku i uderzył łomem prosto w głowę. Crane upadł z impetem na ziemię i został mocno skopany i pobity przez zbirów. Strzelając na oślep, pobitemu udało się zastrzelić chuligana, który wcześniej go zaatakował. Odgłos strzału zwrócił jednak uwagę pobliskich zarażonych i 2 pozostałych - przestraszonych napastników - uciekło w popłochu.

Natychmiast na miejscu zdarzenia pojawił się jeden z potworów, który podbiegł wprost do rannego Kyle'a i zaatakował go, gryząc go w rękę - niedaleko nadgarstka. Wtedy przybyli Amir Ghoreyshi oraz Jade Aldemir którzy pozbyli się zainfekowanych - Amir pokonał zombie gryzącego w rękę Kyle a Jade rozwaliła głowę następnemu dobiegającemu zombie skacząc na niego i zmiażdżając mu czaszkę. Następnie Aldemir powiedziała, że muszą go zabrać z ulicy i zanieśli głównego bohatera do pobliskiego budynku. Niestety nie zdążyli się zabarykadować i przybyła do nich kolejna fala zarażonych. Amir stanął w obronie Jade i Kyle'a, starając się odepchnąć zombie swoim metalowym kijem. Kobieta wyważyła tylne drzwi mocnym kopnięciem i wyniosła agenta GRE na zewnątrz. Wtedy na Ghoreyshi'ego rzuciły się potwory i powaliły go na ziemię. Ten kazał, naszym bohaterom uciekać i sam pozostał w budynku, przez co został zjedzony przez zainfekowanych. Jade zamknęła drzwi i z budynku było już tylko słychać krzyki pożeranego żywcem Amira oraz dowalanie się do drzwi zarażonych. Na podwórzu skontaktowała się przez radio z Wieżą a dokładniej z Rahim'em i przekazała im smutne wieści o śmierci ich przyjaciela oraz poleciła przygotować szpital na nowego pacjenta. Na pytanie "Czy to nasz", Jade odpowiedziała "zobaczymy". Po tych wydarzeniach, Kyle stracił przytomność.


Dzieci[]

Od prologu a co za tym idzie "wypadku w pracy" mineło już ponad 70 godzin. Dwojga dzieci - chłopiec i dziewczynka, gdyż nie zostały podane ich imiona, budzą Kyle Crane, aby sprawdzić czy jeszcze żyje. Gdy zaczyna się budzić i mrugać, dzieci płoszą się i uciekają, bojąc się, że wybudziły zombie. Wtedy Crane z łóżka i możemy się nim od tej pory normalnie poruszać. Okazuje się, że jest w jakimś małym mieszkaniu.


Strażnik[]

Gdy z niego wyszedł drzwiami prowadzącymi na klatkę schodową, zastał strażnika, który lekko zaniepokojony przez dzieci, które do niego uciekły czekał przed drzwiami. Nazywa Kyle'a 31 i każe mh udać się do pokoju nr 190, aby porozmawiać z szefem. Na pytanie "Co oznacza 31?" odpowiada "pytaj szefa".


Salma[]

Niedaleko stąd na łóżku siedzi kobieta, która słyszy całą rozmowę. Nazywa się Salma. Tłumaczy Kyle'owi, że 31 to jego numer. Gdy ten dopyta się ją o to, ta powie, że jest 31 zarażonym w Wieży, ona ma numer 18. Mówi mu również, że wszystko jest tu liczone. Gdy odejdzie kawałek dalej słyszy, że zostało 31 zarażonych, a pozostało tylko 7 biegaczy.


Derek i Jared[]

Gdy Crane idzie dalej słyszy rozmowę dwóch mężczyzn, Są to Derek i Jared. Obwiniają oni naszego bohatera za śmierć Amira, przez co nie są do niego zbyt optymistycznie nastawieni. Tego pierwszego pyta się o położenie pokoju nr 190. Ten szorstko odpowiedział mu "na górze". Gdy ochodzi słyszy ich pesymistyczne rozmowy "Dorwą na po kolei, jednego po drugim".


Zafer i pokój 190[]

Gdy nasz główny bohater wejdzie po schodach piętro wyżej widzi przed nim pokój 190, przed pokojem siedzi Zafer. Ten mówi mu że szuka szefa i pyta się go czy jest w środku. Ten, odpowiedział mu by wszedł do środka. Po otwarciu wchodzi do w miarę wielkiego pokoju, w którym nikogo nie ma.

Ratunek dla Marka[]

Nasz Bohater dostał się tam za pomocą windy. Trzynaste piętro drastycznie różniło się od innych – było zniszczone, a na ziemi i ścianach znajdowało się wiele plam krwi. Na początku było cicho. Jedynie co było słychać to bzyczenie latających tu wszędzie much. Nim wyruszył jednak dalej, Kyle zatrzymał się przy oknie i skontaktował się z GRE. Zawiadomił przełożonych o swoim położeniu i planie, aby "wkraść się w ich łaski" przez co porozmawia z przywódcą Wieży. Poinformował ich również, że nie został jeszcze zidentyfikowany przez mieszkańców oraz że został ugryziony przez jednego z zainfekowanych i sam jest zarażony. Usłyszał wtedy, że w tym przypadku musi dbać o to aby mieć dostęp do antyzyny i trzymał tak dalej.

Po zakończeniu rozmowy, usłyszał męskie krzyki i wołanie po pomoc, więc prędko udał się do pokoju, z którego dochodził hałas. Tam spotkał jednego z zombie, próbującego dobić się do łazienki. Szybko rozprawił się z nim za pomocą znalezionej Gazurki która leżała na wózku inwalidzkim w korytarzu. Następnie wszedł do kolejnego pomieszczenia - łazienki. W środku znalazł rannego mężczyznę - Marka. Ten jak sam stwierdził - zaciął się podczas ucieczki przed zarażonym, który – jak się okazało – był jego bratem - a przyszedł tu dlatego, bo chciał go zobaczyć. Crane wezwał pomoc. Rahim bardzo zaskoczony, że Crane poszedł po mieszkańca Wieży, spytał, czy tam jest bezpiecznie i po uzyskaniu odpowiedzi wysłał pomoc. Mark zaś poprosił go, aby przyniósł mu gazę i alkohol a następnie dał razem aby zatamować krwawienie. Gdy ten rozejrzał się po trzynastym piętrze i znalazł potrzebne materiały, połączył je i dał dla Marka. Wtedy przybyła Lena, która zajęła się Markiemi pochwaliła Kyle'a, który został odesłany z powrotem na dziewiętnaste piętro.


Kłótnia[]

Wrócił więc do pomieszczenia szefostwa, gdzie zastał Rahima i Alfie'go. Kyle zwracając się do Rahim'a nazwał to zadanie "Bułką z Masłem". Kiedy Alfie odszedł, do młodego mężczyzny podeszła Jade. Miała do niego pretensje o to, że ten chce wysadzić jeden z budynków nieopodal, w którym znajduje się gniazdo zarażonych. Młody na początku chciał skłamać, że nic o tym nie wie, ale gdy siostra uświadomiła mu, że nie nigdy nie umiał kłamać, powiedział jej, że nie może mu niczego zabraniać, bo nie jest ich matką. Jade odpowiedziała mu na to: "Nie nie jestem. Mama nie żyje. Więc może byś był dla mnie milszy. Jestem twoją jedyną rodziną... Szczególnie teraz kiedy Amir zginął.". Przed wyjściem kobietę zaczepił Crane. Podziękował jej za ratunek i wyraził żal z powodu śmierci Amira. Jade powiedziała mu, że jeśli chce spłacić swój dług, powinien pilnować Rahima - jej brata - by też nie zginął. Po tych wydarzeniach zostali sami.

Ten powiedział mu, że przed spotkaniem z Breckenem powinien założyć na siebie coś odpowiedniejszego, bo jego obecne ubranie nie nadaje się do zadania, które zapewne otrzyma. Kyle poszedł, więc do pokoju 194, wyjął "czyste ubranie" ze skrytki a następnie przebrał się w nie.

Trening[]

Następnie Rahim wezwał go do siebie, na "trening" na dachu Wieży. Kyle pobiegł na dach a następnie przeszedł po dźwigu do Rahima. Ten powiedział mu, że trzeba go "nauczyć biegać". Potem każe mu skoczyć z ogromnej wysokości na worki w dole. Crane odmawia mówiąc, że zabije się. Rahim mówi wtedy do niego "Nie bądź cykor" i skacze. Następnie nabiera go, że coś mu się stało w nogę, gdy Crane mówi, żeby się nie ruszał i sprowadzi pomoc, ten mu odpowiada, że to tylko żart i aby skakał. Następnie gdy spada na dół nadal bardzo przestraszony zaczyna coś burczeć pod nosem. Potem przechodzi znakomicie parkour a Młody Aldemir stwierdził, że Crane posiada niebywałe umiejętności, lecz wcześniej na treningu nazwał go noobem. Nazwał go też "cholernym sawantem", gdyż ten powiedział, że nigdy tego nie robił.. Podczas tego treningu dał mu kilka celnych rad takich jak np: Jeżeli zacznie się biegać, to aby nie zwalniać, bo jak zatrzymasz się na ulicy to umierasz.

Niestety, podczas powrotu do Wieży (po żurawiu) Crane dostał ataku , który jest konsekwencją pogryzienia przez zombie. Utrzymuje jednak równowagę i przechodzi po dźwigu. Tam czeka już na niego Rahim, który mówi, że to mógł być jeden z objawów, nie otrzymania antyzyny i posłał go do dr. Zere po zastrzyk. wcześniej jednak prosi go o udanie się do kwatermistrza. Crane, więc zjeżdża windą na dół.


Kwatermistrz[]

Rozmowa z kwatermistrzem przebiegła pomyślnie. Kwatermistrz dał Crane'owi broń, materiały oraz kilka cennych rad. Poradził mu, że jeżeli chce aby ludzi go lubili może przynosić zrzuty z żywnością i lekarstwami oraz pomagać mieszkańcom, wykonując różne zadania poboczne.

Następnie schodzi niżej, a przed wyjściem spotyka strażnika. Ten każe mu uważać, gdyż jak stwierdził - stracili już zbyt wielu ludzi, po czym otwiera wyjście. Kyle wychodzi i widzi smutny, rozerwany na strzępy Harran.


Dr. Zere[]

Crane wkrótce po tym dociera do ciężarówki Dr. Zere. Dostaje tam zastrzyk antyzyny i podczas rozmowy wynika, że współpracuje on z innym doktorem - Allen Camden'em przez radio, lecz ma bardzo słabą łączność. Uważa że razem uda im się znaleźć antidotum na wirusa.

Dowiaduje się też o wcześniejszych badaniach naukowca:

Próbował on wstrzykiwać zrekombinowaną tkankę wirusa do mięsa i rozrzucać po całym mieście z nadzieją, że część zakażonych je zje a on będzie mógł analizować wyniki i do czegoś dojść, lecz jednak według niego nic nie wyszło i wstyd mu, że zmarnował na to tyle czasu (Jednak jak okazuje się wkrótce później, stworzył nowy rodzaj zombie, bojący się ludzi - Sprinter).

Krótko po tym, Kyle opuszcza jego miejsce pracy.

Pułapki 1/2[]

Gdy Kyle wychodzi z miejsca pracy Zere (ciężarówki w jednej z bezpiecznych stref) Rahim każe mu iść do Spike'a, który znajduje się tuż obok w pobliskim budynku i ma dla niego robotę. Ten wytłumaczył mu o co chodzi ze zrzutami - i oznajmił, że Brecken chce iść po zrzut antyzyny o zachodzi słońca, czyli praktycznie w nocy. Było by to samobójstwo, gdyby Spike, nie zastawił wcześniej pułapek i nie pozajmował bezpiecznych stref. Zleca mu aktywowanie pułapek w postaci samochodów i lamp, aby dowódca Wieży mógł bezpiecznie wyruszyć po zrzut z resztą biegaczy. Po całym dialogu wręcza naszemu bohaterowi petardy.

Crane wkrótce po tym może wyruszyć badać miejsca, swobodnie biegać po mapie, wykonywać różnorakie zadania poboczne czy fabularne. Można również grać z przyjaciółmi dzięki trybu Multiplayer. Do całej rozgrywki ogranicza nas tylko wyobraźnia.

Gdy jednak bohater decyduje się kończyć misję, biegnie na miejsce pierwszej pułapki. Jest to samochód, który bez problemu zostaje nastawiony.


Pomoc dla biegacza[]

Gdy Crane ustawi pułapkę, przez radio odzywa się Jade, która pyta czy nie ma w okolicy jakiś biegaczy i prosi o pomoc. Chodzi o to aby uratować biegacza, który utknął w niezabezpieczonej bezpiecznej strefie. Gdy Crane zabezpiecza strefę i pokonuje wszystkie zombie znajdujące się w niej, okazuje się, że biegacz zdarzył się już przemienić w wirala i Jade każe mu go zabić. Po zabiciu włącza korki a Jade dziękuje mu za pomoc i mówi, że docenia to co dla nich robi.

W między czasie dzwoni do niego GRE i Crane udaje się na dach budynku i rozmawia z nimi. Dostaje również od nich cel drugorzędny - zdobyć i zabezpieczyć wyniki Imrana Zere. Pierwszym celem nadal jest odzyskanie pliku, gdyż prawdopodobieństwo, że badacz pracujący samotnie w ciężarówce, odkrył coś ważnego jest znikome.


Pułapki 2/2[]

Gdy Crane opuszcza bezpieczną strefę ma za zadanie ustawić kolejne pułapki samochodowe. Znajdują się jednak one na ulicy, na których jest pełno zarażonych. Wtedy Spike, radzi użyć mu petard, które wcześniej od niego dostał. Po nastawianiu pułapek samochodowych rusza na kolejne - pułapki świetlne. Gdy ustawia już ostatnie pułapki następuje awaria prądu. Crane biegnie do rozdzielni, gdzie spotyka nowy rodzaj zombie: mutanta. Gdy jakimś cudem udało mu się go pokonać, włącza tablicę rozdzielczą i przywraca prąd tuż przed zmrokiem. Potem biegnie do bezpiecznej strefy, gdzie zasypia.


Koniec misji[]

Gdy wstaje rano, dowiaduje się przez radio od Spike'a, że muszą porozmawiać.

Gdy Crane przychodzi do Spike'a ten na początku chwali go i na start daje mu pilota do pułapek i Latarkę UV. Potem przechodzi do rzeczy i mówi, że mimo starań Crane'a misja Brecken'a zakończyła się fiaskiem i Jade Aldemir zwołuje zebranie w Wieży, więc on też powinien tam się zjawić. Po tym zamieszaniu Crane może dostarczać zrzuty także Spike'owi. Będzie on również codziennie dawał nam nowe przedmioty.

Advertisement