„Był to najszlachetniejszy i najlepszy facet jakiego znałam”— Jade o Amirze
Amir – członek frakcji zamieszkującej w wieży, biegaczy. Był bliskim przyjacielem Jade i Rahima, zginął podczas ratowania Crane'a. Wiadomość o jego śmierci zasmuciła wielu mieszkańców wieży, którzy byli jego bliskimi przyjaciółmi.
Biografia[]
Przed epidemią:[]
Przez szybką śmiercią Amira, nie wiadomo o nim zbyt wiele.
Po rozpoczęciu epidemii:[]
Amir pojawił się w prologu. Uratował razem z Jade Crane przed zombie. Zbił zombie rzuconego się na Crane. Potem pomógł mu wstać i zabrał go z Jade do pobliskiego budynku. Potem zbiegły się kolejne zombie i Amir próbował powstrzymać je odpychając je swoim metalowym kijem. Gdy Jade wywarzyła tylne drzwi potwory rzuciły się na Amira a ten kazał Jade uciekać. Dziewczyna wyniosła Crane na podwórze i zamknęła drzwi. Z domu było już słychać tylko dobijające się potwory do drzwi i krzyki zjadanego żywcem Amira. Jade powiedziała przez radio, że ma rannego. Rahim powiedział: "O cholera, Amir ranny?!" a ta mu odpowiedziała: " Nie Amir... Zginął.., ale mam kogoś kto może przeżyć".
Śmierć mężczyzny zasmuciła wielu mieszkańców wieży, którzy byli jego przyjaciómi. Zrzucali winę na Crane mówiąc "Amir zginął przez tego gościa? " oraz "Cicho teraz on dostanie jego antyzynę".
Amir był też bardzo bliski dla Rahima i Jade - można się tego dowiedzieć podczas kłótni dwojga. Jade w tej rozmowie wspomniała, że Rahim mógłby być trochę dla niej milszy, bo "jestem twoją jedyną rodziną.., zwłaszcza teraz gdy Amir zginąŁ".
Gdy Kyle Crane mówi jak mu przykro z powodu śmierci Amira, ona mówi "Amir był najlepszym i najszlachetniejszym gościem jakiego znałam"
Od Camdena Kyle może dowiedzieć się, że Amir również był agentem Globalnego Resortu Epidemiologicznego.